Płytki ceramiczne są niejako "bazą" na której budujemy wystrój naszej kuchni lub łazienki. Producenci wręcz prześcigają się w tworzeniu nowych, nieraz bardzo zaskakujących rozwiązań i wzorów.
Firmy handlujące płytkami ceramicznymi na ogół dbają o atrakcyjność ofert, bo klienci są teraz bardziej wymagający i często, nie licząc się z ceną, zamawiaja towar na najwyższym poziomie. Najładniejsze są wyroby włoskie i hiszpańskie, najtrwalsze, ale i najdroższe - niemieckie, o polskich mówi się, że brak im jeszcze kosmetycznego szlifu ale jakością dorównują produktom importowanym z renomowanych firm zachodnich.
O czym musimy pamiętać kupując płytki ceramiczne? Pomińmy kwestie estetyczne, gdyż tu decyzja należy do klienta, a skupmy się na tzw. problemach technicznych. W zależności od tego, gdzie będziemy układać dane płytki, musimy zwrócić uwagę na dwa parametry: klasę ścieralności oraz mrozoodporność. Klasa ścieralności jest szczególne ważna w wypadku płytek podłogowych, gdyż w znacznym stopniu narażone są one na proces wycierania. Oznacza się ją cyframi rzymskimi od I do V.
Należy pamiętać, iż klasa I i II oznacza produkt nadający się wyłącznie do łazienek i ewentualnie sypialni w mieszkaniach prywatnych, gdzie używamy tylko obuwia lekkiego. Płytki zakwalifikowane do klasy III i IV nadają się idealnie do wszystkich pomieszczeń w naszych domach (do kuchni, łazienki, przedpokoju itd.), natomiast numerem V oznacza się produkty, które można z powodzeniem wykorzystywać w miejscach publicznych np. sklepach i lokalach, gdzie wymagana jest duża odporność na proces ścierania. Gdy chcemy położyć płytki ceramiczne na zewnątrz np. na balkonie lub tarasie należy sprawdzić, czy są one mrozoodporne (gdy spełniają ten warunek przy oznaczniach danego modelu umieszcza się śnieżną gwiazdkę).
Kupując płytki ceramiczne od razu dobierany do nich klej. Jego jakość powinna gwarantować 100 proc. kontakt płytki z podłożem. Jest to przeważnie ATLAS, ale może też być austriacki CIMSEC czy CERESIT na licencji HENKLA. I tak jak przed położeniem płytek musimy najpierw dobrze przygotować ścianę czy podłogę, tak przed nałożeniem kleju trzeba dokładnie przeczytać instrukcję. Unikniemy tym sposobem przykrej niespodzianki - odpadnięcia glazury, zniszczenia materiału.
Ponownie musimy zwrócić szczególną uwagę na płytki podłogowe, gdyż to właśnie one narażone są w znacznym stopniu na pęknięcia spowodowane niewłaściwym przyklejeniem do podłoża. Dlatego też handlowcy proponują zapoznanie się z nowoczesnymi rozwiązaniami systemowymi, które służą do ochrony i równocześnie dekoracji zewnętrznych krawędzi wykładzin płytkowych.
Polscy handlowcy proponują nam bardzo różnorodną ofertę i myślę, że każdy znajdzie płytki odpowiadające jego wymaganiom.
Ceramika włoska i hiszpańska, dominująca na naszym rynku, może zadowolić najbardziej wybredne gusta. Opracowany przez projektanta wzór proponowany jest przeważnie w wielu wariantach: jako rysunek składający się z dopasowanych do siebie częśc (płytek), jako element dekoracyjny na płytce, którą można układać w dowolnych miejscach, czy jako ozdobny szlaczek. Ponadto wzory występują w kilku wersjach kolorystycznych na płytkach o zróżnicowanej fakturze. Każdy komplet składa się z tzw. płytki podstawowej, paru płytek dekoracyjnych (które kupujemy na sztuki) i ozdobnych listew. Te elementy można układać w dowolny sposób, producenci pozostawiają to wyobraźni i gustom klientów. W kolekcjach często dominują intensywne kolory takie jak: żółty, zielony, granatowy, seledynowy, a nawet fioletowy.
Zdarza się, że projektanci celowo "zniekształcają" boki niektórych modeli płytek, co już po ich ułożeniu przynosi bardzo interesujący efekt. Motywami dekoracyjnymi są często figury geometryczne, choć mogą to być także delikatne motywy kwiatowe, roślinne lub zwierzęce. Do niektórych płytek niejako dokleja się elementy ozdobne.
Hiszpańska firma AZTECA np. produkuje bardziej ekskluzywne zestawy, z których układa się harmonizujący ze sobą wzór na ścianę i podłogę. Włoska D'Mola proponuje motyw kwiatowy w 12 wersjach kolorystycznych. Imponujący jest włoski ceramiczny parkiet, który wspaniale może imitować drewnianą podłogę nawet w salonie.
Wśród propozycji na kuchenne ściany przykuwa oko zestaw pastelowych wzorów z motywami owoców, kwiatów, naczyń. Producentem ich jest polski CERKOLOR mogący tą ofertą śmiało konkurować z renomowanymi firmami zachodnimi. Nie jedyny to przykład udanych polskich wyrobów, bo także JASIENICA, CER-ROL, POLCOLORIT oraz największy polski producent OPOCZNO, wypuszczają na rynek coraz więcej ciekawych "dekorów" i płyt o różnych fakturach, kolorystyce.
Warto jeszcze wspomnieć o cenach wyrobów ceramicznych, które nie są aż tak wygórowane, by stanowiły wielki problem dla przeciętnej kieszeni. Płytki ścienne można kupić w cenie od ok. 17 do ok. 60 zł za metr kwadratowy, a podłogowe: od ok.20 do ok.50 zł.
Robert Glac